piątek, 11 października 2013

Rozdział 64.

chanel o As long as you love me. – 6 miesięcy temu
Obudziły mnie jasne promienie słoneczne, wpadające do pokoju przez duże okno znajdujące się dokładnie na wprost mnie. Powoli zaczęłam się rozbudzać, przecierając delikatnie powieki. Stopniowo przypominając sobie to, co wydarzyło się wczoraj, lekko się uśmiechnęłam. Otwierając oczy, zorientowałam się, że obok mnie nie ma Justina. Przytrzymując na sobie kołdrę, lekko się podniosłam, podpierając się na łokciu. Dopiero po chwili usłyszałam kroki dochodzące z kuchni, z której po chwili wyszedł Justin, trzymając w rękach małą, srebrną tacę, na której już stąd mogłam dostrzec znajdujące si... więcej »

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz